P.R.O.

Seif

W tym artykule (?!) postaram się obalić mity o Katanach i udowodnić wam, że broń Europejska jest lepsza niźli Katany... Denerwuje mnie fakt, że "o Katana potrafi przeciąć lecący pocisk z CKM'u" to są poprotu głupie mity..

Dobra tak więc, zaczne to pisać, miłego czytania.

Na początek kilka dobrych słów, katana w samej sobie nie jest złą bronią, ale za to mocno przereklamowaną, śmieszy mnie fakt, że nie, którzy mówią:" dobrze naostrzona katana jest w stanie przeciąć 3-5 niewolników" - gówno prawda, Fakt faktem była ostra, ale nie aż tak, była ostra głównie z tego powodu, że została przeznaczona, do Kendo i walczyło się nią głównie Cięciami, gdzie nie gdzie uderzeniami. Chodzą mity, że sztych katany miał przebijać zbroje - gówno prawda. Sztych Katany był tak wykonany, aby ostrze stawiało mniejszy opór przy Cięciach, takie Cięcie najczęściej wykonywało się ostatnimi 20 cm miecza.

Teraz troche apropo techniku kłucia katan: Katany były kłute według mnie dziwnym sposobem i strasznie skomplikowanym, gdzie to kowal nakładał poszczególne warstwy. Efektem tego było cholernie twarde ostrze i sprężysta reszta. Natomiast miecze Europejskie były kłute metodą dziwerowaną, miecz kłuty metodą dziwerowaną nie szczerbił się a wgniatał, nie pękał a wyginał. Takie uszczerbki na mieczu jest łatwo na prawić. Katany za to wykonane, z twardego ostrza, szczerbiły się i łamały , było je trzeba wtedy poddać ponownemu hartowaniu

Jeszcze Jedna rzecz, apropo ostrości Katan. Katany były ostre, ale wystarczy spojrzeć na przekrój katany , którym jest trójkąt zaś w mieczach europejskich był to Romb, odrazu widać, która broń stawia mniejszy opór, przy jakich kolwiek uderzeniach.Ostrze miecza musiało być szerokie i cienkie, czyli jedna przekątna rombu byla bardzo długa, druga bardzo krótka - taki miecz lekko wchodzi w ciało i lekko z niego wychodzi podczas uderzenia, bo musi rozsunąć wszelkie materiały na dużo mniejszą szerokość, ma także "bieg wsteczny", czyli fałśzywe ostrze, pomocne przy wyjmowaniu po uderzeniu. Z kolei "trójkąt" w katanie miał odczuwalnie dłuższy najkrótszy bok (ten od tępej strony), więc ostrze sporo szersze niż w europejskim mieczu. Takie ostrze wchodzi w ciało trudniej, bo musi rozsunąć materiały na większą szerokość, a wychodzi jeszcze trudniej, bo zwyczajnie się klinuje.

Reasumując: Katany nie są złą bronią, ale są za to mocno przereklamowane. Mając do wyboru długi Miecz lub Katane stawiam na długi Miecz gdyż Katana z nim przegrywa poprostu w czystko technicznych powodów i błędów , które były ignorowane wbew tradycji japońskiej. Wobraźcie sobie kowala żyjącego w tak asertywnym państwie jak Japonia, gdyby taki kowal zaczoł Eksperymentować wykuł by miecz inny od wszystkich i sądził by, że jest lepszy...

I Na koniec taki cytacik z eseju Hanka Reinhardta, założyciela HACA, rozwiewający mity dotyczące japońskiego miecza.

Nartus

Dobre!

Rzuce linkiem, jakby ktos z was chcialby troche wiecej o tym poczytac : [link widoczny dla zalogowanych]

Seif, co sadzisz o daikatanach, ew no-dachi?

[link widoczny dla zalogowanych]

Niby ciezko by sie tym machalo, z wyprowadzonego ciecia wrocic do poprzedniej pozycji - moze byc problem, ale to ma 2,5 metra Very Happy

!

Seif

Cóż no-dachi tak samo jak Katana ma dużo błędów technicznych, w Europejskiej broni było ją można poruwnywać w olbrzymim Zweihunderem (dwuręcznym mieczem wprowadzonym w XV w.). Taki mieczyk był krótszy od no-dachi, mierzył 1,80 ale w przeciwieństwie do no-dachi walczono nim ponad 100 lat... Jak te no-dachi były tak samo kute jak Katany to już widze jak często się łamały... Powiedziałeś 2,5 m z czego pewnie do 0,5 m to rękojeść z tego co widze po zdjęciach a reszta to ostrze, teoretycznie no-dachi powinny być lżejsze od zwiehundera wspomnianego wyżej, ale skoro wyszkolony wojownik no-dachi mógł robić taki pogrom to dlaczego zostały wycofane?

CHORY

czytałem ciekawe nie powiem myślę, że chwała przypafła katanie ze względy na jej fajniusi wygląd i szybko uznano ją za broń doskonałą w Japonii czy chociażby w dzisiejszych filmach Very Happy

ten artykuł wiele wyjaśnia.

Nartus

Jesli twoje ostatnie pytanie nie bylo retoryczne, to odpowiem : pewnie z tego samego powodu, dla ktorego Japonczycy kuli katany a nie cos innego ^^

Seif

Majk

A ja powiem tak po pierwsze ze wyobrazcie sobie takiego malego japonca z dlugim mieczem Very Happy

to wyglada jakby chlopak mial kompleksy.
Drugie to to ze idze tu o to ze katana byla mieczem z "dusza" dobra Seif nie jedz juz tak po mnie bo sie naczytales a ja gowno wiem i zdaje sobie z tego sprawe ale pisze to czego zescie nie napisali jeszcze. No i sadze ze w buschido tez bylo o kataniae ale ok to sie wiaze z kultura
Po trzecie taki maly japoniec nie ma sily podenisc takiego duzego miecza wiec kuje sobie cos takiego jak katana czym macha w cholere szybko i tez robi rzez jesli jest w tym dobry, jak i europejski woj. Podam przyklad filmu "13 wojownik" gdzie jest porownianie wlasnie wikingow i araba.
Mysle ze jest to przedstawienie praktycznej strony, a nie technicznej.
Jeszcze tylko napomnie ze japonczyc a przynajmniej samuraj (bo chyba tylko oni uzywali katan) stawiali na szybkosc jak i nie brali pod uwage ze stanie przed nimi "blaszak" z europy w zbroi pelnoplytowej to co do lamliowsci ich.
Wiec kazdy miecz jest przystosowany do potrzeb danego regionu.
Dziekuje skonczylem . Very Happy

Seif

Katana to miecz z duszą... A myślisz, że niemiecki Falchion nie ma duszy? każdy miecz ma dusze bo KAŻDY jest na swój sposób inny, gdyż miecze były zawsze kłute a nie odlewane tak jak dzisiaj odlewają te chujowe Katany i sprzedają na allego za śmiesznie pieniądze..

Wszystkim co jest lekki możesz machać w cholere szybko, to samo tyczy się falchiona wspomnianego wyżej
dużego miecza? to po chuu kuli coś takiego jak no-dachi?

a Czy jest dobry tak jak Europejski wojownik to wątpie, w Europie kowale eksperymentowali szukając innych kształtów stopów Metali i spoosbów kłucia

Majk

Dobra nie mow mi ze fikal koziolki bo sam opowiadales mi o krolu co sie podniesc nie mogl.
Glownie chodz tu o to ze to sa dwie odrebne kultury i nie wiadomo jakby sie skonczyla walka dwoch rycerzy z tych wdwoch krain tak samo jak nie ma spekulowac o tym co do tego ze ten jest lepszy od tego. Kazdy byl smiertelna bronia w rece wyszkolonego wojownika. Co do eksperymentowania to chociazby to no-dachi. Podstawa jest jednak ze Katana walczyl tylko samuraj, a oni stanowili raczej mniejsza czesc owego spoleczenstwa nie mowiac o tym ze katany przechodzily z pokolenia na pokolenie i byly w cholere drogie przez wlasnie technike wyonania i czas. Innej wyeksperymentowanej bron bylo w ciut ciut i jeszcze troche Smile

i tu akurat pod wzgledem roznorodnosci bron (nie mowie tylko o mieczach) wygrywa japonia.
Co do tego o desert Eagly nie zalapalem dokonca ale powiem tylko tyle ze sam napisales w poscie ze to jest techniczna strona co powiedziales wiec ja opowiedzialem sie o drugie aczkolwiek jesli gdzies byl moj blad zlego doczytania lub napisania przepraszam